Tak, poproszę

Weszłam. Usiadłam pod drzewkiem.

Dobrze przyjęta
Zostajesz zwiadowcą
Chcesz jaskinię?

Imię:
Sharii
Płeć:
Wadera z kwi i kości
Wiek:
Jeszcze wiele ma przed sobą~ 3 lata
Charakter wilka:
Co by powiedzieć o Sharii?
Jest Wilkiem z bardzo piekielnym skojarzeniem. Jest zła, wredna i chamska, i choć wcześniej taka nie była... Często się kłóci i atakuje byle kogo, a dlaczego? to już pozostaje jej tajemnicą. Nie łatwo nawiązać z nią kontakt. Jeżeli spojrzy na ciebie bez wściekłości, to już znaczy, że jesteś kimś więcej.Ta klacz skrywa wiele tajemnic, mówią że ma wiele twarzy... ale cóż, wszystko ma swoją drugą stronę medalu... może jest kimś więcej? może umie być miła i dobra?
Ulubione zajęcia:
Sharii najbardziej lubi polowania przy świetle księżyca, to daje jej otuchy
Moce (max. 4):
Hmmm... Co byście powiedzieli gdyby Sharii miała zmienę kształtu, niewidzialność, super szybkość i żywioł ognia? Sharii z chęcią przyjmie te moce a w jakich celach? to już jej interes
Historia przed dołączeniem do watahy:
Urodziła się w raju, w tedy jeszcze nie wiedziała kim naprawdę jest. Była miłym, sympatycznym szczeniakiem, całymi dniami bawiła się, a nocami zajadała owocami. Miejsce w którym mieszkała szesnaście miesięcy było dość kolorowe, wszędzie rosły czarno-szare kwiatki, na drzewach rosły czerwone owoce, a same drzewa były szaro-miętowe. Wszędzie była bujna trawa i różnorodne owady. Pewnego popołudnia, ni skąd ni zowąd pojawiła się ciemna, gęsta mgła, razem z resztą stada się tym nie przejmowała, poszli spać w jaskini.  gdy się obudziła wyjątkowo wcześnie, chciała obudzić innych członków stada. Jednak, była sama. Inne wilki zapadły w wieczny sen, nie wiedząc co robić uciekła, a całą winę z zrzuciła na samą siebie, opuściła swój raj na zawsze... a dalej? to już tajemnica, tylko ta jedna wilczyca wie
Link do zdjęcia:

Jeśli chcecie konkurs piszcie tu.
Najbliższy konkurs bd kiedy przynajmniej 7 osób na wahatach.(razem)

Czy chcecie by powstały treningi.
Dla osoby która najlepiej się spisze dostanie coś.

Kto jest za pomysłem treningów?

To mi ustaw

wyszedłem